Przypadek, wola i wielkie skutki drobnych przyczyn wirują przez Paryż w ciągu jednego dnia. Urzędniczka urodzona 11 marca 1977 r. słyszy swój horoskop w drodze do pracy: dziś spotka swoją prawdziwą miłość, ale musi być cierpliwa. Zanim dzień dobiegnie końca pod pełnią księżyca, dwadzieścia żyć przecina się raz po raz w nieprzewidywalny, powiązany sposób: porzucony kochanek trzyma pamiątkowy kamyk, skradziony ekspres do kawy wygląda podejrzanie na przystanku metra, żółty płaszcz przeciwdeszczowy jest przekazywany jako prezent, sałata powoduje wypadek rowerowy, liść zdradza nałogowego kłamcę, który właśnie powiedział prawdę, a algierski kelner, również urodzony 11 marca 1977 r., widzi robaka przechodzącego przez obrus. Magiczny piasek z Sahary unosi się w powietrzu.